Pilotaż został zorganizowany w Zespole Szkół Elektrycznych w Białymstoku. Wzięło w nim udział ponad 100 uczniów szkół ponadpodstawowych z całego województwa podlaskiego. Spotkaniu przysłuchiwali się samorządowcy, posłowie i podlaska kurator oświaty.
"Dla ministerstwa edukacji narodowej dialog z młodzieżą jest ważny, bo szkołę kształtujemy dla was" - mówiła rozpoczynając obrady okrągłego stołu Nowacka.
Zwracając się do młodzieży, powiedziała, że jest ich ciekawa, bo są z całego województwa, z różnych typów szkół, z różnymi problemami, wyznaniami i pomysłami. "Chcemy, żebyście jak najwięcej opowiedzieli o tym, co byście chcieli mieć w polskiej szkole, co was cieszy, ale też co was złości, co uważacie, że trzeba poprawić, czego jest za dużo, czego jest za mało; gdzie są główne deficyty, a gdzie są najsilniejsze strony" - mówiła ministra.
Podkreśliła, że zadaniem ministerstwa jest zbudowanie takiej szkoły, do której idzie się z przyjemnością, co - jak zauważyła - nie zawsze ma miejsce. "Chcę, żebyście czuli się w szkole bezpieczni, wysłuchani i dobrze nauczeni" - powiedziała. Dodała, że zależy jej też, żeby młodzi ludzie kończyli szkołę z wiedzą, która odpowiada wyzwaniom współczesnego świata.
Okrągły stół trwał ponad dwie godziny. Młodzi ludzie pytali i postulowali o zmiany w sposobie nauczania, m.in. o więcej zajęć praktycznych, ale też poza szkołą. Mówili o nauczycielach i ich przygotowaniu do nauczania. Młodzież interesował temat zdrowia psychicznego młodzieży i dostęp do psychologów szkolnych, ale też np. zajęcia sportowe. Zwracali uwagę na problemy szkół w małych miejscowościach, a także na koszty, jakie uczniowie ponoszą na zakup podręczników czy korepetycje, by móc zdać egzaminy. Postulowali też m.in. o powołanie rzecznika praw uczniowskich.
Ministra edukacji odpowiadając na pytania zwracała uwagę, że ministerstwo wprowadza wiele zmian, by dostosować polską szkołę do XXI wieku i do wyzwań, jakie przed nią stoją. W wielu jej odpowiedziach pojawiał się temat odchudzenia podstawy programowej. Nowacka podkreślała, że dzięki niej nauczyciele zyskają więcej czasu, by np. organizować zajęcia poza szkołą, z czego często rezygnują właśnie ze względu, że muszą zrealizować podstawę programową. Zwróciła też uwagę, że mniej materiału sprawi, że w szkole będzie czas na przygotowanie się do wszystkiego, a korepetycje nie będą wtedy potrzebne. Jak podkreśliła, to zadaniem szkoły jest wyrównywanie szans każdej osoby. Mówiła też o "odchudzaniu" tornistrów, wprowadzaniu e-podręczników i kontynuacji stawiania szafek w szkołach.
Odpowiadając na pytanie o zdrowie, powiedziała, że taki gabinet powinien być miejscem, gdzie każdy czuje się komfortowo. Oceniła, że psychologów w szkołach jest wciąż za mało, a ministerstwo edukacji pracuje nad tym, by było ich więcej. Zwróciła też uwagę na edukację zdrowotną, która jako przedmiot ma wejść w 2025 roku i w niej wiele miejsca poświęcone będzie właśnie zdrowiu psychicznemu.
Nowacka zwróciła też uwagę na nieduże szkoły w mniejszych miejscowościach, którym - jak podnosiła młodzież - grozi zamknięcie przy braku wystarczającej liczby uczniów. Ministra mówiła, że przygotowywany jest program dla małych szkół, w których seniorzy mogliby uczyć się kompetencji cyfrowych. Ma to - jak podkreśliła Nowacka - pomóc tym szkołom przetrwać.
Wszystkie postulaty i pomysły uczniowie spisali na kartkach, które wrzucali do specjalnie przygotowanej skrzynki. Mają być one - jak zapowiedziała ministra - przeanalizowane w ministerstwie.
Na zakończenie okrągłego stołu Nowacka podziękowała młodzieży za spotkanie. Mówiła, że jest zbudowana tym spotkaniem, że choć są "w różnych miejscach i w różnym wieku", to widzą sprawy w bardzo podobny sposób. Oceniła, że warto było przyjechać i porozmawiać o szkole. "Jestem bardzo zbudowana tym, że młode pokolenie chce działać na rzecz dobrej edukacji" - podsumowała.
|