Dyplom za pracę "Jak Dzień Przedsiębirczości wpłynął na moje decyzje zawodowe" - II Liceum Ogólnokształcące z BJN im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim 

Dyplom za pracę "Jak Dzień Przedsiębirczości wpłynął na moje decyzje zawodowe"
piątek, 20 października 2017 roku
Dodał: Sławomir Niedźwiecki
Kategoria: Osiągnięcia  

Praca Witorii "Jak Dzień Przedsiębirczości wpłynął na moje decyzje zawodowe"

26.04.2017r. już o 9 rano pojawiłam się w Przedszkolu nr 9 "Leśna Polana" w Bielsku Podlaskim i razem z panią dyrektor ustaliłyśmy godziny mojej pracy i grupę do, której miałam zostać przydzielona. Były to "motylki", czyli grono czterolatków. Gromadka liczyła tylko 23 dzieci. Od razu zaczęliśmy od różnych zabaw integracyjnych takich jak: śpiewanie różnych piosenek, tańczenie w kółeczku, mówienie wierszyków czy najprzeróżniejsze zabawy z kolorową chustą. Potem przeszliśmy do momentu, gdzie Pani Walentyna zaczęła sprawdzać obecność. Jak się okazało wszystkie dzieci były obecne, a chwilkę później Pani poprosiła by ustawiły krzesełka dookoła dywanu, dlatego że nadszedł czas czytania bajki. Byłam bardzo zaskoczona, że dzieci tak grzecznie siedziały i słuchały. Po przeczytaniu i przeanalizowaniu bajki Pani ogłosiła czas wolny, szczęśliwe dzieci od razu rzuciły się do zabawek, a kilkoro z nich podbiegło do mnie i zaczęły zadawać różne pytania, a także opowiadać o różnych sytuacjach. Po krótkich rozmowach wzięłam puzzle i po prostu usiadłam przy malutkim stoliku, a dzieci natychmiast się do mnie zbiegły, przeczytałam im kawałek bajki i polepiliśmy plasteliną, a one wciąż mówiły o czym kolwiek, aby zwrócić na siebie uwagę.

Nawiązywanie kontaktu z dziećmi nie sprawiło mi żadnego kłopotu, wręcz przeciwnie, bardzo dobrze się z nimi dogadywałam. Po zabawie czekały już na nich leżaki, ponieważ zbliżała się pora drzemki, ale przed tym musiały jeszcze umyć rączki i zjeść przygotowany przez panie kucharki pyszny obiad. Dowiedziałam się wtedy, że będąc opiekunką w danej grupie trzeba pamiętać, które dzieci nie mogą jeść np. śmietany, sera czy też innych produktów. Kiedy dzieci zbierały się do spania Pani Walentyna powiedziała, że mogę już spokojnie iść do domu, było mi szkoda stamtąd odchodzić, ponieważ bardzo mi się tam podobało.

Podczas tego dnia bardzo dużo się nauczyłam, dostałam odpowiedzi na moje pytania no i oczywiście miałam okazję powrócić do miejsca gdzie to kiedyś ja byłam przedszkolakiem, tylko teraz w zupełnie innej roli.

Uważam, że taki Dzień Przedsiębiorczości to naprawdę  super sprawa, dlatego że można dużo się dowiedzieć i przede wszystkim zobaczyć jak wygląda na przykład praca, którą chcielibyśmy wykonywać w przyszłości. Czy jest rzeczywiście taka jak myśleliśmy, czy może jest to zupełne przeciwieństwo. Mamy wtedy okazję stanąć po tej drugiej stronie, a nie jako klient czy zwykły uczeń. Dzięki takiemu dniu możemy bez wahania dokonać odpowiedniego wyboru, a także zdobyć nowe lub większe doświadczenie.

Wiktoria Greczan



Wstecz