Spotkanie z Panią z Anetą Prymaką-Oniszk - II Liceum Ogólnokształcące z BJN im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim 

Spotkanie z Panią z Anetą Prymaką-Oniszk
środa, 13 marca 2024 roku
Dodał: Sławomir Niedźwiecki
Kategoria: Komunikaty  

13 marca br. uczniowie klasy II b i III bc spotkali się z Panią Anetą Prymaka-Onisz.

Doświadczenia mniejszości często nie mieszczą się w oficjalnej historii. W północno-wschodniej Polsce także niewiele wspominano o tutejszej białorusko-prawosławnej społeczności: bieżeństwie, powojennych przesiedleniach i zbrodniach, a zwłaszcza o  napięciach międzywyznaniowych i etnicznych.

Aneta Prymaka-Oniszk przełamuje to milczenie. Jeździ po podlaskich wsiach, rozmawia z mieszkańcami i historykami, czyta archiwalne dokumenty, a zdobytą wiedzę konfrontuje z mitami o stosunkach polsko-białoruskich. Pokazuje, co uformowało prawosławną mniejszość w okolicach Białegostoku, Bielska Podlaskiego, Hajnówki, Siemiatycz, Sokółki. Wszystko po to, by zrozumieć, co stało się osiemdziesiąt lat temu oraz jakie znaczenie nadaje się tamtym wydarzeniom dziś.

O tym, że mój dziadek został zastrzelony w maju 1945 roku w swoim domu pod Kuźnicą, wiedziałam od zawsze. Przez „bandę”, dodawano ściszonym głosem. Nie kazano o tym milczeć, ale rozumiałam, że tak trzeba.

Kiedy po latach postanowiłam poznać lepiej tę historię, długo kluczyłam obok. „Nie rozdrapuj starych ran”, słyszałam. Jednocześnie obserwowałam, że przeszłość coraz częściej służy do rozgrywania teraźniejszości, że rozdaje się na jej podstawie etykiety „bohaterów” i „zdrajców”, a za „dowód winy” wystarcza nieraz fakt, że ktoś został zabity. Zaczęłam wsłuchiwać się uważniej w rodzinną opowieść, zaglądałam do archiwów, wertowałam książki, przyglądałam się okolicznym pomnikom. Poszłam też do sąsiadów z „drugiej strony” pogranicznych podziałów, tą reporterską zasadą łamiąc tutejszy zwyczaj przemilczania trudnej przeszłości.

Powstała historia o pogranicznym sąsiedztwie i o wspólnym życiu. O tym, że jedni występują czasem przeciwko drugim, a potem wciąż żyją obok, w pozornej niepamięci. Dzieci siedzą razem w szkolnych ławkach i dzielą się na przerwach kanapką. Tylko ciocia Luda drży ze strachu, by nikt nie odkrył, że wśród nocnych napastników rozpoznała brata koleżanki.

Nie chodziło mi o rzucanie oskarżeń. Raczej o zrozumienie, co stało się osiemdziesiąt lat temu oraz jakie znaczenie nadaje się tamtym wydarzeniom dziś. „Myślisz, że ta opowieść coś zmieni?” – słyszałam często. Nie wiem. Trudno jest zmienić świat. Ale by proces mógł ruszyć, warto usłyszeć innych, a może przede wszystkim siebie i własną historię.

Autorka

Fot. Sławomir Niedźwiecki

Aneta Prymaka-Oniszk – dziennikarka, publikowała w Gazecie WyborczejPolityceNational Georgraphic, miesięczniku Karta. Była rzecznikiem prasowym Centrum Nauki Kopernik w czasie jego tworzenia i uruchamiania. Wcześniej imała się różnych zajęć – od pasienia owiec na Sokólszczyźnie, poprzez księgowanie faktur tureckiej odzieżówki w podwarszawskich Ząbkach i budowanie obory w szwajcarskiej wiosce w Alpach, po robienie kebabów w pakistańsko-czeskiej knajpie w Londynie.

Pochodzi z Knyszewicz (podlaskie); na co dzień mieszka w Warszawie. Opowieściami z bieżeństwa nasiąkała zanim umiała je zrozumieć. Gdy zrozumiała i chciała o tym rozmawiać – zabrakło opowiadających bieżeńców. Ale te historie nie zostawiały jej w spokoju. Musi więc pozwolić im wybrzmieć. I ocalić od zapomnienia. Stąd wzięła się ta strona. Na jej część – cykl rozmów: „Co nam zostało z bieżeństwa?” – otrzymała stypendium Marszałka Województwa Podlaskiego.

21 września 2016 roku nakładem wydawnictwa Czarne ukazała się reporterska książka Anety Prymaki-Oniszk: Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy.

Książka ta została nagrodzona Nagrodą Literacką Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego za 2016 rok  oraz Warszawską Premiera Literacką – książka listopada 2016 roku.

Jest też nominowana do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki 2016 , do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy oraz do Nagród Historycznych Polityki za debiut w dziale prac naukowych i popularnonaukowych.



Wstecz